już mnie to denerwuje, motywacja spadła.. na dno...nic mnie nie rusza... jak w tej piosence... może ja nigdy nie schudneeee... eeee...Dupsko by ruszyć... nie chce mi się...no to po co komu głowę zawracać? tzn.Wam?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
auriol
14 czerwca 2012, 21:17Idz na stadion pobiegać w końcu nowy mamy i taki ładny:)
jagatoja
12 czerwca 2012, 08:16Pamiętaj,że nie jesteś sama.........Ja też mam swoje "kolejne poniedziałki".Chyba jesteśmy na tym samym etapie-CHCIAŁABYM A MI SIĘ NIE CHCE!!!!!!!!!!
grupciaa
11 czerwca 2012, 22:49wiesz co prześpij się z ta decyzją a jutro poproszę uśmiech na buzi :) o taki :)))))))))) no dobra taki : - ) a jutro pomyslimy co z tym fatem zrobimy ;) musimy być wypoczęte i nabrać siłę do walki !! tak mój Don Kichocie :P
winogrono444
11 czerwca 2012, 22:16Dupsko do góry i dalej. Dzisiaj to już może nie bo późno, ale jutro będzie nowy lepszy dzień. :) Nie trać ducha :) Powodzenia trzymaj się ♥