Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chwilkę mnie nie było..


...ale postanowiłam wrócić. Jednak "Ranczo" to zarąbisty serial, pękam ze śmiechu! A z diety też pękam ze śmiechu...niestety, udało mi się tylko nie przytyć...szkoda mi tego czasu, bo mogłam już więcej zrzucić, a tu cały czas pod górkę. Brat zdążył już schudnąć 14 kg, smukleje mi!! oby tak dalej!!! nic mi się ostatnio nie chce, totalnie. opaliłam się tylko porządnie przez weekend, bo ostatnie 2 lata to chodziłam biała jak mąka, he he. Ale niestety taką pracę miałam, że przez 12 prawie godzin siedziałam dzień w dzień w sklepie, swoim zresztą.Padł mi...he eh! może to i dobrze...tylko długo jeszcze będę płacić za błędy... life is brutal and full of zasadzkas... pa pa narka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.