Udało mi się dziś zaliczyć i rower( z Młodym) i spacer( z sąsiadką). Oby tak dalej! Żeby tylko ręka tak nie bolała...cała zdrętwiała. nic to. Tyle pisania bo Ojciec Mateusz fajny.. pa pa
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.