Dziś ponownie stanęłam na wadze i dalej 56,5 kg, czyli od 6 dni waga ani drgnie. A nie podjadam, oprócz marchewki wczoraj wieczorem... Trochę mnie to deprymuje. Nie chcę może dużo schudnąć, ale poco ten wysiłek...
Dziś ponownie stanęłam na wadze i dalej 56,5 kg, czyli od 6 dni waga ani drgnie. A nie podjadam, oprócz marchewki wczoraj wieczorem... Trochę mnie to deprymuje. Nie chcę może dużo schudnąć, ale poco ten wysiłek...