trochę mnie nie było.... Był szał pał'w pracy... liczne grzechy i grzeszki że aż wstyd ie przyznać ...Mam nowych szczupłych pracowników- 2 facetów... 80 kg 176 wzrost i oni są na DIECIE obaj wysportowani... Jeden jest piłkarzem .... Aż wstyd... pani Kierownik tłusta świnia....Tak właśnie jestem tłustą świnką jak mój mąż mówi klockiem.... Postanowiłam nie na żarty wziąć się za siebie .... Od piłkarza dostałam dietę 1000 kcal którą stosowała jego dziewczyna i od 3 września zaczęłam zmagania.... Najważniejsze to ćwiczyc....U którejś z Vitalijek wyczytałam, że ćwiczy trening 3 mile i trzeci dzień ćwiczę całkiem przyjemne-dla rozruszania zasiedziałej DUPY... oprócz tego drugi dzień ćwiczę z kijkami... dziś dość intensywnie 1 godz.... Chciałabym wazyć chociaż 80 do tego jednak długa i ciężka droga. Myśle że sarczy mi sił i motywacji.... Piłkarz - stary znajomy mnie motywuje i doradza.... Czas trzymać się jego rad
adrianna83
5 września 2013, 23:26Trzeba jeść przynajmniej 1300 żeby normalnie funkcjonować.
adrianna83
5 września 2013, 23:25Dasz radę;-)
cogitata
5 września 2013, 19:52nie wygłupiaj się z dieta 1000kcal bo zaraz ci to szybko wróci. to co schudniesz i jeszcze wyniszczysz organizm. . Ja jestem od połowy czerwca na 1500 kcal i ładnie mi spada od tego czasu 11 kg...DO tego ćwiczę 2-3 razy w tygodniu jak mam czas ochotę i chęci. Ważne żeby zmienić nawyki a nie stosować dietę cud.. to jest głupota. Moje zapotrzebowanie w spoczynku to ok 1700-1900 myślę ze u ciebie podobnie naprawdę wystarczy zmniejszyć kaloryczność o 400-500 kcal i tyle starczy. Lepiej idź do dietetyka jak już chcesz mieć gotową dietę lub zapisz się na te z vitali też jest ok.
carmen93
5 września 2013, 12:461000 kcal ....co za głupota. Trzeba jeść przynajmniej 1300 żeby normalnie funkcjonować...każda vitalijka Ci to powie.
viola152
5 września 2013, 12:23Dasz radę;-) najważniejsza jest konsekwencją w działaniu:-) pozdrawiam ciepło:-)