Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd...


samo życie czasami mnie zastanawia...pojezdziłam na rowerku 30 minut- 20km przejechane. Teraz zjadłam kolacyjkę, choć jeść mi się za bardzo nie chciało, pól kromki chlebka z szynką i 2 duże kiszone ogórki. No i mała chwilka zapomnienia tez się zdarzyłą nie jestem świętą....Spróbowałam kawałeczek królewicza!!! No dosłownie dwa gryzy, nigdy nie próbowałąm go wcześniej...potem jeszcze pojeżdże na rowerku i bilans się wyrówna...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.