Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolacja.. walcze


Zbliża się godzina największego głodu. Już i tak zjadłam 2 kawałki domowego ciacha,ale nie pomogło... i to z pol godziny temu...

NIE MOGE JEŚĆ KOLACJI!
WALCZĘ

słowa Mai Sablewskiej (chudzinki;)

śniadanie jem za dwóch, obiadem się dzielę, a kolację oddaję
  • golden.sosnowiec

    golden.sosnowiec

    3 grudnia 2012, 20:45

    dzięki wielkie. kolacje wlasnie mam za soba, a o 21.00 mysle nie powinno sie jesc po prostu. Gratuluje efektow.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.