Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zazdroszczę


Kolejny dzień i nic. Nic sie nie dzieje , bo nic nie robię. Nie ćwiczę, nie mam motywacji, a podjadać lubię i to robię więc grzeszę. Zazdroszczę Wam wszystkim siły i motywacji w dążeniu do wyznaczonego celu. Wiem, że jestem cipą do potęgi. Potrafię tylko mówić co zrobić, a nie robię nic. Jedyne co mnie jeszcze trzyma to to, że waga stoi w miejscu, a nie rośnie. ale co z tego ... smutno mi . Moja wina!
  • gruszkin

    gruszkin

    1 maja 2013, 12:36

    Nie ma co zazdrościć tylko ruszyć tyłek, nikt za ciebie tego nie zrobi!!! A jak ruszysz tyłek, to humor ci się poprawi i uśmiech sam przyjdzie na twarz. Za miesiąc będziesz żałowała, że teraz nie zaczęłaś, a czas szybko leci i szkoda go. Wiem coś o tym.

  • savelianka

    savelianka

    1 maja 2013, 12:03

    ty tez mam siłę!moze gdy by waga poszła w górę,to wzięła byś się za siebie,i siły się pojawiły???

  • flaviadeluce

    flaviadeluce

    1 maja 2013, 10:05

    http://stylowi.pl/6890936 prosze oto motywacja!

  • Oktaniewa

    Oktaniewa

    1 maja 2013, 09:54

    zbieraj sie ! lato idzie, choc pogoda za oknem nie zacheca ale jednak dni leca. czas płynie, zacznij dziś, bo bedziesz zalować ; p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.