Dzisiaj od rana moja teściowa powiedziała, że jest mnie coraz mniej a z jej ust usłyszeć takie słowa to naprawdę rzadkość. Koleżanka z biura kusiła mnie czekoladą ale odmówiłam :-). No i najważniejsze weszłam w koszulę którą dostałam od mamy w sylwestra i jest mi luźna a w sylwka owszem weszłam ale była mi bardzo bardzo opięta.
może podrzucicie mi pomysł na dzisiejszy szybki obiad
dzisiejsze menu
I śniadanie bez zmian godz. 7:30
koktajl: grejpfrut, miód, ocet jabłkowy, kawa inka z mlekiem
II śniadanie godz. 10:00
mix sałat, filet, papryka, ogórek, herbata czerwona
III posiłek godz.13:00
sałatka owocowa: jabłko, banan, kiwi, jogurt naturalny
IV posiłek godz. 17:30 i pewnie dzisiaj ostatni
ryba po grecku i dwie skibki chleba gruboziarnistego z odrobiną masła osełkowego
ćwiczenia godz. 19:50
5 rund w jak najszybszym tempie
50 przysiadów
200 skakanki
30 mountain climbers.
angelisia69
25 lutego 2016, 14:35gratuluje takich komplementow,napewno cie podbudowuja.ja jak nie mam pomyslu na obiad to biore rybe albo piers z indyka+kasza+salatka i obiad gotowy :P
giziaa1980
25 lutego 2016, 18:51dzieki. takie komplementy dodają mi więcej motywacji i upewniają, że to co robię ma sens