Z powodu chwilowego skoku energii poćwiczyłam dziś zamiast Skalpela Killera.
Chyba muszę znów pisać co jadam,żebym mogła skontrolować siebie i wyeliminować błędy. Martwi mnie brak efektów.
Z powodu chwilowego skoku energii poćwiczyłam dziś zamiast Skalpela Killera.
Chyba muszę znów pisać co jadam,żebym mogła skontrolować siebie i wyeliminować błędy. Martwi mnie brak efektów.
SexyKitty
7 czerwca 2013, 19:01Mi bardzo pomaga zapisywanie tego co jadłam :).
Ankrzys
7 czerwca 2013, 18:37Nie poddawaj się, efekty przyjdą, a zapisywanie i kontrolowanie co i ile się je bardzo pomaga