Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ok
11 marca 2013
Godzina 18 kończę pracę. Jestem zmęczona i głodna. O 18.18 zaczynam ćwiczyć Skalpel. Ćwiczę bo chcę zobaczyć te spektakularne efekty. Nie wiem czy to zdrowo ćwiczyć na głodniaka, ale ćwiczy się wygodnie.Poprzedni posiłek był o 13, przekąska o 16- ciastko imbirowe i jabłko. Pół szklanki barszczyku o 17.50. Kolacja przesunięta na 19.15. O dziwo nie jestem aż taka głodna. Teraz zjadłam jeszcze kiwi. Jest ok.