Na dobry początek wieczoru,mały trening: tylko 6w i przysiady:) (dzisiaj 80 - oj będzie bolało:)
Zachorowałam na jedną sukienkę, mała, czarna, ale co najważniejsze, bardzo obcisła...i co zrobić??? Wiem, że przede mną jeszcze długa droga do noszenia obcisłych łaszków..ale może niech sobie wisi i motywuje mnie do działania:)...sama nie wiem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
naja24
25 kwietnia 2013, 22:03Ja też nie wiem ale kupiłam sobie taki ciasny sweterek i co jakiś czas wkładam leży coraz lepiej no nie powiem motywuje mnie to hahaha :)