Szok, zrobiłam porządki w szafie i znalazłam bardzo stare krótkie spodenki. Pamiętają one czasy studenckie, czyli koniec lat 80-tych tamtego stulecia. i ubrałam je i przezyłam szok, bo są za luźne.... Ogólnie to dobre, ale jak je kupowałam to były takie bardziej uipięte a w udach nigdy takie luźne nie były jak teraz.
I okazało się, że nigdy nie wywaliłam moich ulubionych ciuchów. Przez 20 kilka lat uzbierało się tego trochę. Były za malutkie i sobie spokojnie czekały, a teraz nie mam problemów odzieżowych. Takiej ilości spodni naraz nigdy w życiu nie miałam.
maciejowa44
25 maja 2009, 17:00Gratuluję wspaniałego ubytku wagi, Aż się wierzyć nie chce żeby można tyle zgubić w tak krótkim czasie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Skopiowałam sobie twoje posiłki z diety 10 dniowej i bardzo prawdopodobne, że zacznę z niej korzystać. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe ? Pozdrawiam Helenka
zonaswojegomeza
27 kwietnia 2009, 12:03No to teraz masz ubraniowy raj!! Moda z tamtych lat powraca, więc będziesz miała jak znalazł wystrzałowe ciuszki ;) Gratuluję wytrwania na diecie i tak dużego spadku wagi!! :)
bluebutterfly6
26 kwietnia 2009, 19:23!