Witajcie
Ahh gdyby nie słodycze to dietkowanie szłoby jak po maśle Na zdjęciu moje drugie śniadanie (odrobina płatków owsianych, jogurt naturalny, banan, garstka suszonej żurawiny).
Ostatnio bez problemu udało mi się nie jeść przez 2 dni słodyczy, bo w ogóle o tym nie myślałam, byłam zajęta robotą. A już 3 dnia musiałam pójść kupić cukierki służbowo to przy okazji sobie też kilka kupiłam...
Przy okazji dołączyłam do akcji "Zostań wege na 30 dni", raz zdarzyło mi się zjeść kurczaka, bo byłam w orientalnej restauracji i już tam próbowałam wszystkie dania bezmięsne i chciałam spróbować coś innego. Poza tym już od dłuższego czasu żyję bez mięsa, nigdy za nim nie przepadałam. Polecam blog Jadłonomia, wypróbowałam już kilka przepisów i jestem zadowolona
Jutro ważenie i pomiary (spadku nie oczekuję, bo mało ćwiczyłam, i ostatnio jem zdrowo, ale niekoniecznie "odchudzająco").
xoxo Vitalijki