Nowy tydzień, kolejna walka, mam nadzieję, że uda mi się trzymać jadłospisu i szybko zapomnę o grzechach z poprzedniego;)
Menu na dziś:
Ś: płatki kukurydziane z otrębami i szklaną mleka 0,5%, 2 kiwi, herbata zielona bez cukru
II Ś: 2 kromki chleba chrupkiego błonnikowego z łyżeczką masła i wędliną z indyka i ketchupem, kawa zbożowa z mlekiem 0,5% i słodzikiem.
A co przede mną:
Obiad: makaron razowy z warzywami i kurczakiem po chińsku.
Przekąska: kanapka z pomidorem, jabłko
Kolacja: ziemniak pieczony z dipem czosnkowym (ser biały chudy z jogurtem i czosnkiem).
3mam kciuki za siebie i za Was!:)
xoxo
naticzarna
10 grudnia 2012, 13:58Ja jak mam ochotę sobie podjeść to jem activie lub słonecznik prażony jabłko to też dobra alternatywa:) Śniadanie miałyśmy dzisiaj takie same (płatki) zjadłam jeszcze activie z otrębami:) chcę zacząć pić jaką herbatkę wspomagającą dodałam post u siebie o wspomagaczach i narazie czekam na opinię żeby móc wybrać jakąś odpowiednią:) na obiadek wyszykuję sobie warzywa na parze z kurczakiem polane sosem czosnkowym:) kolację odpuszczam ;) my również 3mamy za ciebie kciuki!!
ines500
10 grudnia 2012, 13:54Też od jakiegoś czasu mam ochotę na popcorn, ale jak na razie udało mi się mu nie ulec ;)) a objadanie po stresie to norma, trzeba jakoś odreagować