Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIEDZIELA 19.10.14


A Kuku:P

 Dzionek minol mi spokojnie, nawet bardzo :P Wyspałam się ,pospałam 9 h .... no no szaleje;p  na 13 do pracy powrót o 20.30 . W pracy nie mam ani chwilki żeby usiąść ,mam prace nawet nie stojącą tylko biegająca ;d hehe  coś połączonego z ekspedientka, kelnerka, kucharka i sprzątaczka- wszystko na raz. Ogólnie cały czas w ruchu codziennie od 5 do 12 godzin . Zależy jaki dzień.  To jes moje menu dzisiejsze:

śniadanie: 2 kanapki z serem i parówka i herbata z miodem

obiad : bułka musli z serem i papryka i kawka latte

kolacja: bułka razowa z salami i serem bri i suszonymi pomidorami i herbatka z miodem

Zakupiłam sobie miód akacjowy i staram się go używać jak najwięcej zamiast cukru.

Wróciłam dziś do domu i stwierdziłam że mamy jeszcze młodą godzinę a że siłownie mam pod nosem (w NO  siłowni jest wszędzie pełno jak w PL banków ;d ) to wybrałam się zrobić trening cardio 45 min. Strasznie się zmachałam.

Czytałam wczoraj artykuł w którym jakaś pani trener pisała o ćwiczeniach na brzuch , błędach popełnianych itd. Pani ta pisała że duża część kobiet która chce spalić tłuszcz z brzucha robi na masę brzuszki, a żeby spalić tłuszcz trzeba robić trening cardio który przyśpiesza nam tętno. Oczywiście  robienie brzuszków też jest zalecane bo budują nam się mięśnie które ładnie wyglądają ale żeby je pokazać najpierw trzeba spalić cielsko;d hehe W sumie to zawsze jak chodziłam na jakieś  zorganizowane treningi to zawsze było 40 min  cardio (aerobik, rowerek, taniec) a potem  20 min brzuszki, przysiady , siłowe ćwiczenia. No i tak człowiek się uczy całe życie. Dowiaduje się dlaczego jest tak a nie inaczej ;p

Jutro pobudka o 5:P

wiec Dobranoc:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.