Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jednak działa.
14 czerwca 2006
Dziś po mimo oporu z mojej strony, zostałę bezczelnie obudzony i zaciągnięty na siłownie. Zapewne ROBAL chciał się dowartościować, że po PIZZY, którą ostanio wchłonąłem całą, ne będzie spadku wagi. A tu niespodzianka, mimo iż dieta była sosowana średnio rozsądnie w ciągu 12 dni prawie kilogram poszedł sobie na ryby grzyby i inne jagody. I dobrze, jak tak będzie to będzie jakieś 2 kilo na miesiąc, to na następne wakacje będę wyglądał jak człowiek. Biały człowiek.
promyczek83
14 czerwca 2006, 11:17SUPER JESTEM ZADOWOLAONA Z KAZDEGO KILOGRAMA KTÓRY ODCHODZI ODEMNIE I OD INNNYCH.TRZYMAM KCIUKI I BUZIAKI
gadzinka
14 czerwca 2006, 11:05poszły juz i teraz możesz najwyżej reklamacje napisać... ;p
jadziulka
14 czerwca 2006, 10:54Wypraszam sobie! Ja nie przyjmuję żadnych cudzych kilogramów!Swoje chętnie oddam! ;)))))))