Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3.


Dzień 3.

No to dzisiaj tak... Mam zakwasy na brzuszku, czyli to dobrze. Mam zapierdziel w szkole, bo matura tuż tuż, także nie mam na nic czasu. Ale ćwiczonka dzisiaj będą :p . Cardio Mel B, koniecznie.

Moje dzisiejsze jedzonko:

+jogurt naturalny z płatkami i łyżeczką miodu
+sok vitaminka i jabłko (w szkole)
+2 ziemniaki gotowane
+pieczarki posiekane z cebulą i serem, smażone z łyżeczką masła (wiem mogło się obyć bez tego sera i mogłam zjeść zresztą tego trochę mniej no ale teraz to już trudno...)
+pół kosteczki czekolady (uznałam, że lepiej zjeść małego gryzka kostki (nie nie tabliczki;)) niż potem rzucić się na czekoladę wieczorem...albo jutro ) 
+i pewnie na wieczór coś jeszcze zjem, może troszkę jogurtu bez niczego albo sobie odpuszczę tak jak wczoraj.

Moje ćwiczenia:

+45 minut wf. (siatkówka, bieganie, brzuszki)
+3 serie po 5 pompek x3 (rano popołudniu i wieczorem)
+Mel B Cardio (wyszło trochę opornie i ciapowato )
+100 brzuszków skośnych
+100 brzuszków normalnych
+hula hop 15-20 min
+ tiffany boczki (jakie to zajebiste (zakochany), Jestem miszczem xD) 

Moje wymiary(loser):

+udo = 65
+ręka = 29
+talia = 100
+brzuch = 108
+biodra = 108  

Podsumowując. A więc dzisiaj nie najgorzej, ale szału też nie ma. Nienawidzę tych swoich słabości! Pozdrawiam i powodzenia.

Cytat dnia:):
Zwycięstwo – zwycięstwo za każdą cenę, wszystko jedno jak długa i ciężka miałaby być do niego droga.- Winston Churchill

Nutka dnia:D:



Fotka dnia<3:

  • Setlerka

    Setlerka

    2 kwietnia 2014, 17:32

    Powodzenia, ale zamiast czekolady zjedz sobie winogrona, albo jabłko ;) Co wolisz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.