Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic śmiesznego


Kończy mi się abonament i nie będę przedłużać. Żegnaj, Drogo Przekombinowana. Ćwiczeń też nie, bo nie mam czasu, ograniczę się do obowiązkowego pilatesu raz w tygodniu (wygrałam w USOS, to muszę). Może jeszcze kiedyś się zdecyduję, ale na Siłę Błonnika. Nie wiem, może bym i teraz wykupiła, ale demotywuje mnie ta Motywacja.
  • LunaLoca

    LunaLoca

    4 marca 2012, 19:54

    Najgorsze są właśnie te diety, przy których trzeba jeść niewiadomo co ;/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.