mam 16lat i nie potrafie sie niczym cieszyć,
najchętniej zabilabym wszytkich,
Wszystko we mnie chodzi, we wszystkie strony.
nie mam sily sie nawet uśmiechnąć.
wszystko jest do dupy, i tyje
tyje, tyje.
Od dawna żałuję,
ze zaczęłam sie odchudzac.
wygladalam gorzej niedużo,
bo to tylko 8.5kg.
a czułam sie dużo lepiej.
Kipie, od nadmiaru
emocji
od dawna
a teraz już nie mogę wytrzymac,
chciałbym uciec
z własnego ciała.
Przeszczesliwa , bo przeciez na wakacjach,
FA.
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
22 sierpnia 2013, 20:40Kochanie - wdech i wydech! Wieku 16 lat powinnaś życie wyciskać jak cytrynę :)
monikaszgs
21 sierpnia 2013, 14:14mam nadzieję, że to chwilowe załamanie
ojtajolunia
20 sierpnia 2013, 21:17Weź się w garść, zaraz wakacje się kończą;-)
lovyourself
20 sierpnia 2013, 14:05nie możesz mieć takiego podejścia, masz 16 lat życie wtedy takie piękne, dawaj czadu !
therock
20 sierpnia 2013, 00:02Ale co się dzieje? dlaczego taki stan?
5Borejkowna
19 sierpnia 2013, 23:24Jestem okropna. :( Przepraszam.
5Borejkowna
19 sierpnia 2013, 23:21To dlaczego nie zabiłaś? Dlaczego nie uciekniesz? Dlaczego nawet nie próbujesz się uśmiechnąć? Nikomu nie jest łatwo, ale bramki są dwie. Albo weźmiesz się w garść albo postaw krzyżyk i cześć.