Minęło 20 dni bycia na diecie, zaliczyłam 27 treningów, straciłam 3 kg. :D
Dzisiejsze menu
śniadanie - owsianka z suszoną żurawiną
II śniadanie - 150 g melona i 1/2 banana
obiad - krem marchewkowy Marwit i 1/2 tortilli
podwieczorek - 3 wafle ryżowe z twarożkiem
kolacja - sałatka z wędzonym łososiem
Razem 1000 kcal
I jednak krem marchewkowy to nie moje smaki, podobnie jak zupa dyniowa - no chyba że z dużą ilością chili. Po prostu nie lubię słodkich zup. Chłodnik też do mnie nie przemawia.
Dziś bez treningów, moje mięśnie odpoczywają, ale za to 6 h w pracy w rodzinnym biznesie i wypad na Misterium Męki Pańskiej :)
Dobrej nocy <3