cieszę sie, ze planowałam sie znowu i wróciłam do 5 posiłków dziennie i aktywności fizycznej, zaraz sie człowiek lepiej czyje... a dzisiejsze menu chyba bardziej kreatywne
śniadanie; tost z twarogiem i miodem i kawa
przekąska: jogurt ze śmieciami i łyżeczka miodu ( mój maz mówi śmieci na płatki owsiane i otreby)
obiad: makaron pelnoziarnisty z nutką bazylii i pomidorami,pierś z kurczaka , trochę twarogu chudego
przekąska: brzoskwinia i kawa
kolacja: krem z marchewki i imbiru, łyżka makaronu z ogórkiem i pomidorami
dobranoc!