Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: kupujecie za ciasne ubrania zeby do nich schudnac?
6 czerwca 2012
yeah po 4 latach udalo sie! Spodnie kupione na wyprzedarzy z cyklu " sa za ciasneeeee ale kupie bo schudne" ubralam dzsiaj i nosialm bez obaw, ze jak sie schyle to trzasna mi na dupie.... ale sie ciesze!!!!!! Jak to poprawia samopoczucie.......
Oj tak, pol mojej szefy jest przepelniona takimi ciuchami. Gratuluje sukcesu !!! Mozesz byc z siebie dumna
kachnienka
6 czerwca 2012, 17:08
haha tez tak robię, ale spodnie ktore kupilam 2 lata temu jako motywacje do odchudzania juz mi sie zrobily za duze wiec w lutym kupilam kolejne i juz sa dobre
IJustWannaBeThin
6 czerwca 2012, 17:04
Ja prawie rok temu kupiłam o rozmiar za małe spodnie przez przypadek i do tej pory czekają w szafie aż schudnę :(
mam jedne spodnie, które definiują zawsze czy jest OK, czy nie, obecnie ja się wypocę i pocisnę i się położę to je dopnę, ale już nie wstanę. Kiedy jest OK, to te spodnie są na mnie luźne w sposób jaki znam na pamięć. Mam nadzieje, że za jakiś czas też będę mogła się w nie wsunąć bezszelestnie ;)
MagiaMagia
6 czerwca 2012, 16:45
ja tego nie robie, a jesli tak to wybieram takie, ktore sie dopinaja, ale nie leza jeszcze idealnie
eMisss
6 czerwca 2012, 16:44
gratulacje :)
Ja ostatnio kupiłam sobie ciut przyciasną spódniczkę, więc jest motywacja do zrzucenia kg
dolores10
6 czerwca 2012, 16:42
Gratulacje!! jak nie musze kupowac mam takich kilka ciuszków :) ktore czekaja :)
motylem.bylam...
6 czerwca 2012, 22:56Oj tak, pol mojej szefy jest przepelniona takimi ciuchami. Gratuluje sukcesu !!! Mozesz byc z siebie dumna
kachnienka
6 czerwca 2012, 17:08haha tez tak robię, ale spodnie ktore kupilam 2 lata temu jako motywacje do odchudzania juz mi sie zrobily za duze wiec w lutym kupilam kolejne i juz sa dobre
IJustWannaBeThin
6 czerwca 2012, 17:04Ja prawie rok temu kupiłam o rozmiar za małe spodnie przez przypadek i do tej pory czekają w szafie aż schudnę :(
SweetSensation
6 czerwca 2012, 17:02mam jedne spodnie, które definiują zawsze czy jest OK, czy nie, obecnie ja się wypocę i pocisnę i się położę to je dopnę, ale już nie wstanę. Kiedy jest OK, to te spodnie są na mnie luźne w sposób jaki znam na pamięć. Mam nadzieje, że za jakiś czas też będę mogła się w nie wsunąć bezszelestnie ;)
MagiaMagia
6 czerwca 2012, 16:45ja tego nie robie, a jesli tak to wybieram takie, ktore sie dopinaja, ale nie leza jeszcze idealnie
eMisss
6 czerwca 2012, 16:44gratulacje :) Ja ostatnio kupiłam sobie ciut przyciasną spódniczkę, więc jest motywacja do zrzucenia kg
dolores10
6 czerwca 2012, 16:42Gratulacje!! jak nie musze kupowac mam takich kilka ciuszków :) ktore czekaja :)