dziś refleksyjnie,bardzo dziękuję ze miłe komentarze,może wyda sie to smieszne ale ja w lustrze nadal widzę siebie taka jak byłam 4 tata temu i najtrudniej przychodzi mi samoakceptacja własnego ciała po zrzuceniu tych prawie 60 kg ...tamten grubas nadal siedzi w mojej głowie ...tak moje kochane ,wczoraj dopinając guzik w tej mojej pięknej nowej tunice dodarło do mnie ile tak naprawde schudłam i jak długą drogę przeszłam....decydując się na operacje beriatryczną ważyłam 126kg ,wyglądałam i czułam sie fatalnie....po operacji bywało róznie ,musiałam nauczyc sie jesć i zaakceptować to ,że pewnych rzeczy już nie będzie dane zjeść nigdy ...jednak uważam ,że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu ...zreszta, sami zobaczcie jak ogromna zmiana nastąpiła w tym czasie ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AnabelLee
11 lipca 2015, 11:08Masz super ekstra miłą, inteligentną i ładną twarz. GRatuluję schudnięcia - super. Też jestem ostatnio (drugi rok...) wegetarianką, w sensie nie jem nabiału, miesa, na co dzień gotowane warzywa (głównie cukinia i brokuły), mleko sojowe bez cukru (Alpro Soya), troche miso, troche tofu, czasem wpadnie piwo, od wielkiego dzwonu jajko albo owoce. I mam niedowagę. To wciąga ;) pozdrawiam
Aga77pl
23 marca 2015, 12:23Niesamowita zmiana!!! Pięknie :))) trzymam kciuki :)
gosiaczeqq
25 lutego 2015, 08:43Gratulacje!!! niektórym nawet po zabiegu nie udaje się schudnąć. Ale niesamowita zmiana!!! Gratki!!!
UlaSB
24 lutego 2015, 17:5060 kg... Jezu :) Ogromny spadek, brak mi słów. Podziwiam Cię też za to, że potrafisz utrzymać tęwagę! buziaki!
hwhwhw72
24 lutego 2015, 15:07pięknie:)) życzę wytrwałości
kronopio156
24 lutego 2015, 14:40Nie wiedziałam, że miałas operację. Efety zabiegu i Twojej pracy są niesamowite! super..<:-))
ertna
24 lutego 2015, 14:31Niesamowita metamorfoza...GRATULUJĘ...Trzymam mocno kciuki za kolejne spadki :)
Fryzja
24 lutego 2015, 14:29Gratuluję zmiany i samozaparcia :) Ja odwrotnie, w myślach widzę siebie szczupła, może dlatego, że przytyłam tak nagle. Ten balast teraz traktuję jako tymczasowy, tak mi łatwiej.
puszysta43
24 lutego 2015, 14:20Gratuluję, kawał dobrej roboty,zazdroszczę :-))) mnie czeka jeszcze długa droga....
fiterka
24 lutego 2015, 14:26dziekuje ♥♥♥trzymam kciuki za powodzenie !