Już tyle razy mówiłam, od jutra, od poniedziałku, może tak od pierwszego...
Można liczyć w nieskończoność..., skasowałam wszystkie wpisy ( ostatni był z lipca :O) i zaczynam walkę o nową siebie, Taką PIEKNĄ NOWĄ MNIE- patke.
jemy, ćwiczymy, śpimy, myślimy pozytywnie, otaczamy się pozytywną energią... oby taki dobry humor dopisywał mi przez cały czas.
O kolejny raz mogę powiedzieć zaczynam znowu, jednak w tym przypadku mam nadzieje że zakończy się to pozytywnie.... nie, wróć,... że się nie skończy, a będzie cały czas trwało :)
Miłej nocki ;))
Caandyy
24 listopada 2013, 23:12Trzymam za Ciebie kciuki, bo sama robiłam tak wiele razy. Tym razem jednak damy rade ;)
Charlotte26
24 listopada 2013, 23:06Trzymaj się ! I nie trać pozytywnego myślenia. Zapraszam do grupy jeśli potrzebujesz jeszcze motywacji. http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/24985
zyjnieistniej
24 listopada 2013, 23:03powodzenia :)
jasmina19
24 listopada 2013, 22:58z taka postawa na pewno,ja tez tak zrobilam jak Ty,teraz juz 2 tyg jest wzoorowo