A ja zaniedbana na maksa!
Szkoda, że nie dałam rady i odpuściłam tuż przed wyjazdem- to przez ten ślub i powrót do domu. Jak jesteśmy zfacetem w jednym miesjcu to nie idzie mi dieta w ogóle. Ćwiczenia też nie bo zawsze mnei przekona, że seriale są lepsze niż pocenie się :/
No cóż- i tak nie mogę się doczekać urlopu! 3 tygodnie laby przed nami!!!!
Wczoraj był heat, ale na liczniku ciągle przybywa- aktualnie 59 kg :/
OnceAgain
25 października 2013, 08:253 tygodnie laby? Ale zazdroszczę :)
dorotuniaa
24 października 2013, 20:43Mam tak samo, jak mąż w domu to zero diety i ruchu ;/ Zazdroszczę tego urlopu :)
fadetoblack
24 października 2013, 16:49Ale Ci zazdroszczę, też bym tak poleniuchowała 3 tygodnie :) Życzę udanego wypoczynku :D