Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie lubię doprowadzać się do po-weekendowego
staniu zaniedbania...


Hej, 

Znowu nie umiałam wykorzystać wolnego weekendu. Tzn wykorzystałam go na mega leniuchowanie. Nie ruszałam się już od 4 dni. czuję się z tym bardzo źle. bo wiem, że to jak wyglądam to tylko moja wina. 

Z jednej strony chciałabym ważyć 56-57 kg i wyglądać sexi. A z drugiej strony jak wracam do domu to mam ochotę tylko spać. Znowu się zamieniłam w couch potato :(

Wczoraj zmusiłam się do zrobienia paru brzuszków i porozciągania się. Dzisiaj idziemy na siłownie.

Jutro jestem umówiona ale w czwartek znowu idę na BodyStyling. Tylko boję się nadchodzącego weekendu....



 

  • mogeichce

    mogeichce

    14 marca 2013, 11:26

    Moja już lamentuje, ale się nie przejmuję bo to mi ma się moje ciało podobać a nie jej ;) A ja Ci nie pisałam, przypadkiem że, dobrze Ci idzie? :P

  • mogeichce

    mogeichce

    12 marca 2013, 12:27

    Dzięki! Też, często mi się nic nie chce :/ Trzeba zwiększyć motywacje...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.