Hej Słonka,
No i się doczekałam jest 5!
A dokładnie 59.7 kg. Od razu zmieniłam pasek żeby już nie wracać do 60 ; )
Cały czas jednak przeszkadza mi strasznie to, jak wyglądam- mam oponkę na brzuchu, której nie mogę zgubić
Najbardziej schudły mi ramiona- widać już obojczyki i ogólnie mam mało tłuszczu na klatce piersiowej (tak tak- cycki też schudły )
Trochę też zeszczuplałam na pupce i w udach. Ale brzuch masakra. No i zero talii- ale to już taką mam budowę.
Nie wiem, czy na ten wałeczek na brzuchu to zacząć ćwiczyć brzuszki ( nie chcę żeby pod tłuszczem rosły mięśnie tylko żeby tłuszcz sobie poszedł?!
Wczoraj byłam na Zumbie, dzisiaj idę na Heat.
Zastanawiam się też na bieganiem. Jaką polecacie muzykę do ćwiczeń? Przy czym Wam się dobrze biega?
Miłego i słonecznego dnia... Jeszcze trochę i weekend!!!
Motylia
5 marca 2013, 22:58Oj widzę ze sama nie jestem - oponka została u mnie tak samo i o zgrozo cycków mam mniej a nawet staniki juz wymienić musiałam :( a te boczki jeszcze straszą... chyba zostaje nam cierpliwość
mogeichce
5 marca 2013, 22:50Nie zostaniesz ;) Do lata będziemy TAP MADL :D
mogeichce
5 marca 2013, 14:43Gratuluję 5! ///// Mam ten sam problem :/ Oponka mimo niskiej wagi. Dekolt szczupły, biust zmalał o kilka rozmiarów, pod biustem widać mi żebra i zero tłuszczu a kilka cm niżej duży brzuch i ledwo widoczna talia. Może z czasem brzuch zacznie spadać bo to miejsce które, miałam najgrubsze kiedy ważyłam 83 kg... Oprócz aerobów zamierzam robić ćwiczenia na brzuch i masaże bańką chińską.
maniuraaaaa
5 marca 2013, 11:17wow ale poleciałaś