Witam Was ciepło,
Życzę wszystkiego dobrego na 2013 rok- żeby spotykały Was miłe rzeczy, i omijały te niemiłe,życzę żebyście się realizowały w życiu prywatnym i zawodowym. Dużo miłości Wam życzę.
A co do tematu- nie zaczęłam diety od 1.1.2013, nie zaczęłam również ćwiczyć ani nie podpisywałam żadnego paktu na byczej skórze co do postanowień na 2013.
Zamiast tego postanowiłam wszystko dobrze przemyśleć i zaplanować.
Nie schudłam tyle ile planowałam w zeszłym roku- problemem jest moje lenistwo. Zdaję sobie sprawę z moich wad i planuję z nimi powalczyć. Ale na spokojnie i bez ciśnienia.
Sylwester był udany. Najpierw przepyszna kolacja z moim M i koleżankami a potem do centrum na fajerwerki i szampana. Dziewczyny zostały w klubie a ja z M do domu się kurować bo oboje jesteśmy chorzy (tzn on chory a ja przeziębiona).
Bawiłam się dobrze bo miałam koło siebie ludzi których lubię i z którymi każda chwila wydaję się być milion razy lepsza.
Nowy Rok był troszkę 'zaflukany' bo przeziębienie jeszcze nie przeszło ale też byliśmy w centrum i na pizzy.
Mam nadzieję, że ten rok będzie udany. Wiele wyzwań nas czeka... obyśmy dali radę.
Buziaki
mogeichce
2 stycznia 2013, 13:51Dacie radę! Zdrówka!
DietaMaloKcal
2 stycznia 2013, 11:36Damy radę!! :))