Hej laseczki.
Wróciłam z mikrowakacji. Niżej załączam zdjęcia. Musze przyznać, że trochę sobie odpuściłam z dietą ale za to było dużo ruchu. Całą sobotę jeździliśmy na rowerach. Było baaardzo gorąco i bardzo ciężko :( ale daliśmy radę i było warto- dużo zobaczyliśmy a wieczorem było dużo pysznego wina w nagrodę :D
Zaraz lecę na Zumbę- boję się bo już podawali, że temperatura w Pradze w cieniu 43 stopnie a my ćwiczymy w sali w której jest jeszcze goręcej niż na dworze!
Będzie ciężko ale przynajmniej będzie efekt ćwiczenia + efekt sauny ;D
A teraz siup z fotkami i lecę się pocić
KarolinaAnna1983
20 sierpnia 2012, 18:43oooo jak ładnie tam! :)