Dzisiaj wigilia klasowa była jeennnny i to jedzenie. Niby dużo nie zjadłam, bo 4 uszka z barszczem i ryby po grecku kawałek, ale to właśnie nią się martwię po pierwszym kęsie poczułam tłuszcz w ustach i aż mi się źle zrobiło. Zjadłam jeszcze kawałek ze środka a resztę zostawiłam. Do tego wypiłam szklankę słodkiego soku i zjadłam mandarynkę ale to już mnie mniej martwi.Dzisiaj trochę sobie posprzątałam więc liczę, że co nie co spaliłam, a i postanowiłam, że przetestuję sobie ćwiczenia tej Ewy Chodakowskiej. Ufff padam bo wykonałam prawie wszystkie (jedno sobie odpuściłam) ale jestem szczęśliwa ! Polecam wszystkim bo są świetne . Jutro wybieram się do kosmetyczki zrobić sobie paznokcie na święta. Chwila dla siebie, i może wstawię ich zdjęcie to same ocenicie czy ładne. No ale muszę już powoli kończyć wiec pa pa
A teraz bilans dnia ;
śniadanie płatki z mlekiem 160 kcal
II śniadanie; uszka z barszczem + ryba po grecku+ szklanka soku i mandarynka 152+140+80+20=392kcal matko zjeść tyle na raz prawie, no tragedia
obiad odrobina kapusty z grzybami + kawa z mlekiem 70+50=120 kcal
podwieczorek kiwi i zielona herbata 55kcal
suma;727 kcal jeny ;/
paula.xo.xo
21 grudnia 2012, 23:15Dobrze jest! Jemy, jemy! ;-)
finezjaaa
21 grudnia 2012, 22:55no niby tak ale to uczucie przejedzenia po tym spotkaniu klasowym było straszne ;/ jakby wszystkie starania poszły na marne. a i nie wiem czy dobrze oceniłam kaloryczność tego co zjadłam ale takie wyniki znalazłam w necie ;p
momolada
21 grudnia 2012, 22:50przecież mało zjadłaś.