Ufff tylko 4 komentarze w moim ostatnim wpissie o pomiarach ale jakzee milo mi sie zrobilo ze az mi sie geba usmiechnelaaa hihi bardzo wam dziekujee..a co do pytania KRÓLOWEJ ŚNIEGU z bioder pewnie mi spadlo dzieki skakance.bo nic innego nie robie..no i czasem jezdze na rowerze ale mysle ze bardziej skakanka dala tutaj rezultaty...
Menu:
I. Jajecznica na mleku+ 2 kromki chlebba bialego z maslem i troche ketchupu + herbatka owocowa
II. drożdzówka pólfrancuzka z serem
III.chochelka zupy pomidorowej + ziemniaki z sosem i miesem+ ogorki kiszone+ sok malinowy
Ruch: 45 MIN skakanki
paandu
8 września 2011, 12:52wiesz że cieszę się z tobą -53cm to jest duużo :D A z tą skakanką to już w ogóle ci zazdroszczę ja po 5min zlana potem jestem :D A zakwasy mam już 2 dni xD
KrolowaSniegu7
8 września 2011, 11:31To muszę się przerzucić na skakankę chociaż 10 min dziennie ;P
polishpsycho32
7 września 2011, 22:50no gratuluje ci utraty az tylu cm.............mozee i ja sprobuje skakanki chociaz nie wyobrazam sobie skakac az 45 min........o jezuuuuuuuu,,,,,,boje sie ze nabawilabym sie jakiegos urazu
felia
7 września 2011, 21:25Juz widzę Twój uśmiech :D. Oj chciałabym być szczupła tak bez pracy ale w większości przypadków się tak nie da
dukanka1985
7 września 2011, 20:11nie do wszystkich to się tyczy:) zazdroszczę dziewczynom, które bez trudu mają taką sylwetkę, które mogą jeść co chcą, a i tak są szczupłe :)