jadłam..
I.1 kromka grachamka z kiełbasnica + kawalek gotowanej wiejskiej kielbasy z ketchupem+ 3 grahamki + herbata bez cukru
II. kawałek arbuza
IV.` rosolek z makaronem + 4 ziemniaczki , mała nózka z kurczaka troche sosu i salatki
V.2 łyzki rolady + kostka czekolady
VI.Jogurt danio waniliowy
woda woda woda..!!!
Ruch: skakanka
Pepsze te a6w.to nie dla mnie..nie mam nerwow do tego.... nie trzeba mi jakegos tam zaruysu miesni ...a brzzuch sam spadnie razem z kilogrammi..wolee robic zwkle brzuszki i tak bede robic ale wy cwiczcie ladnie..zeby niebylo ze wass zniechecam
Eli1111
7 sierpnia 2011, 14:58To A6W jest męczące, a raczej monotonne. Ale podobno są efekty, wiec może warto próbować. :) Naprawdę wyglądasz na te 58 kg :)
samaniewiem92
7 sierpnia 2011, 09:43Ja też porzuciłam a6w -.- i wróciłam do brzuszków :)
KrolowaSniegu7
6 sierpnia 2011, 21:55no kurde, ale przez kilka tygodni nie trzymałam diety wiec teraz muszę zaczynać od początku niestety...
Hachiko
6 sierpnia 2011, 21:23tak tak, ja tez nie lubie a6w ;d