Kupilam sobie te moje nieszczesne halówki...szarpnelam siena 14 zl..jeszcze bez sznurówek..sie ciule wycwanili że nawet sznurówki trzeba osobno...ale sobie wzielam od starych butów i poszlam pobiegać...ale kobitki..normalnie robilam na 1 km moze jakies 2-3 przystanki a teraz po 5 dniach przerwy byla masakra...tyle sobie mozna szkody zrobic po takiiej przerwie..kondycji brak..ale mysle ze to przez ostój mięśni ... więc jutro będzie lepiej..ale najwazniejsze ze moje 2 km zrobiłam..nie maa że boli poskakalam tez trochu ..kurdeee tak mnie to denerwuje ze nie moge teraz liczyc skoków.. ale życie niestety....
Menu:
I.Owsianka
II. 2 Kromki wazy z serem gołda szczypiorkowym + pomidor
III.activia suszona śliwka (pyszna)
IV.troszkuu zupy koperkowej
V. marchewka + kilka truskawek
VI.2 Kromki wasa z serem białym + pomidor
hmmm..co myślicie o dzisiejzym menu?? nie za duzo kalorii czy w sam raz...??
paulinabe
4 czerwca 2011, 09:31idealnie :) u mnie też brak kondychy :( trzeba to zmienić :D
cup.cake
4 czerwca 2011, 09:30Bardzo ładne menu i koniecznie napisz jak tam na grillu było. :* :)
cup.cake
4 czerwca 2011, 09:30Bardzo ładne menu i koniecznie napisz jak tam na grillu było. :* :)
Motylkosia
3 czerwca 2011, 23:26Moim zdaniem fajne menu ;)
onasama
3 czerwca 2011, 22:50menu w sam raz, wytrwałości życzę na grilu ;]
Lexi...
3 czerwca 2011, 22:05moim zdaniem nie za dużo.. heh 3maj się ;)
Dotka1991.grudziadz
3 czerwca 2011, 21:57trzymaj się na grillu ;)