Moje dzisiejsze menu beznadziejne...
ciemna kromka z serkiem białym urobionym ze smietanką
activia
jabłko
bułka pełnoziarnista z kurczakiem
1 krokiet
+ litra wody ,zielona herbatka ,czerwona herbatka
i tu znowu sie zastanawiam nad warzywami bo ich nie mam no ale nie wiem z kad mam sobie te warzzywa wyczasnąć jeśli chodzi o kase.... moze bede ze sloika jeść.... nie wiem... poczekam jeszcze do 2 tygodni i sie zobaczy efekty...czy wkoncu bede widzieć...okaże się
ide poskakać i potem biegać,..bużka kochane:**
wisiaa
20 maja 2011, 11:12głowa do góry! Nie poddawaj się, poza tym nie zjadłaś dużo! Trzymam za Ciebie kciuki! :)
cup.cake
19 maja 2011, 21:54Dlaczego beznadziejne? Jest dobrze :*
Kiwi.
19 maja 2011, 21:03przecież warzywa nie są drogie i są mega pyszne ;d
Lexi...
19 maja 2011, 20:30Właśnie.. wcale dużo nie jesz... energii potrzebujesz dużo.. nie martw się i głowa do góry.! :D
madziaf
19 maja 2011, 19:28Nie jesz troszkę za mało? Na oko, to tu nawet 1000 kalorii nie ma. Dużo się ruszasz, więc proponuję zwiększyć ilość kalorii. Unikniesz napadów, będziesz miała więcej energii, poprawi Ci się samopoczucie. :) Myślę, że w Twoim przypadku to będzie dobre rozwiązanie. Teraz jak jesz mało, to organizm przestawił się na tryb oszczędnościowy, boi się, że nie będziesz mu dostarczać wystarczającej ilości jedzenia i magazynuje, więc metabolizm spowolnił. Rozruszaj go i jedz więcej! I koniecznie włącz warzywa do diety. Nie są drogie, a można z nich wyczarować świetne posiłki. :)
Blackberrys
19 maja 2011, 19:26jutro nowy dzień! Głowa do góry i jeszcze wszystkim pokażesz- musisz byc silna!