Dzisiaj poszło całkiem nieźle, zjadłam wprawdzie zakazany cukier, ale tylko jeden cukierek do kawy z siostrą. Poza tym wzorowo- długi spacer z Maluszkiem i Skalpel.
Poczytałam w internecie- można być uzależnionym od cukru, ale dużo łatwiej się wykaraskać z tego uzależnienia niż z wszystkich innych Gosia damy radę!
Jestem dorosła, świadoma swojego ciała, wiem, czego chcę, wiem jak chcę wyglądać i wiem jak to osiągnąć. Problemem jest tylko, albo aż Silna Wola!Tym razem nie nawalę, robię to dla siebie i dla mojego Syneczka, żeby długo miał zdrową i sprawną mamę, która będzie miała siłę i energię, żeby się z nim bawić. Taką która zaszczepi mu zdrowy styl życia, żeby i on długo i zdrowo żył.
Powodzenia życzę i Wam i sobie
smakija4
28 stycznia 2015, 23:33Powodzenia!