Dzisiaj mój najgorszy dzień. Najgorszy bo mam najwięcej na głowie. Potem już z górki do weekendu . Zanim wyjdę do pracy chcę jeszcze mieszkanie ogarnąć, bo ostatnio zamiast sprzątać ćwiczę, balsamuję się, albo mnie po prostu nie ma w domu, bo basen albo kije. I powoli domek obrasta kurzem, a ja bardzo lubię porządek.
Zanim się za to zabiorę jeszcze jeden żal: Wczoraj kolejna moja koleżanka 50+ powiedziała (w obecności innych osób) "a naszej Dorotce się przytyło" Myślałam, że mnie szlag trafi. Nawet jak ludzie to widzą, niech sobie myślą co chcą, ale takich rzeczy nie wypada mówić na głos!! Gdyby mi to powiedziała przyjaciółka, to przyjęła bym na klatę, ale osoba, którą widzę dwa razy w tygodniu na chwilę?? Jakim prawem? Zrobiło mi się bardzo przykro. Przez chwilę zwątpiłam, czy to ma sens, bo i tak jestem grubasem i nie da się tego zmienić. Od dzieciństwa mam taką traumę i właśnie mi o niej przypomniano. Czułam się silna, zmotywowana i pewna, że się uda, po wczorajszym czuję się znowu jak mała grubaska, która wstydzi się wszystkiego. -100 punktów do samooceny.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
KPe007
17 kwietnia 2013, 22:11Nie przejmuj się jakąś nieogarniętą jędzą;-)pełno takich w koło;-))
LadyFit22
17 kwietnia 2013, 21:46nie przejmuj się tą starowinką;)jeszcze jej pokażesz ,,grubaska,,aż jej szczeka z wrażenia opadnie;)
fatbottomedgirl
17 kwietnia 2013, 20:05hehe No to jest pocieszające, że jej się zmarszczki nie wyprostują:)
Skania79
17 kwietnia 2013, 07:38Zawsze możesz taką podsumować, że przytyłaś, nie bardziej niż ona ;DD
mthatcher
17 kwietnia 2013, 07:25Ja jestem prawdziwym grubasem, a nie jakimś fałszywym i powiem tylko, że nie warto się tak przejmować. Gdyby iść tą drogą, to łysi, rudzi, chudzi, niscy , wysocy, piękni i brzydcy słowem wszyscy, którzy sie sobie nie podobają musieliby się tym zamartwiać. A po co tracić czas. Lepiej sobie pomyśleć ja jestem gruba, a ona stara. Ja mogę to zmienić, a ona niestety już nie. I tym moralizatorsko-optymistycznym akcentem MIŁEGO CHUDEGO DNIA :)
Kayada
17 kwietnia 2013, 07:24Nie łam się. Mnie ciotki zawsze komentują... A jak kiedyś odpowiedziałam, że "ciocia też jakoś pełniej wygląda" to się obraziła... :P