Hej!
Dziś aktywności żadnej, bo praca i praca. Jedzenie byle jakie, ale od jutra wracam na dobre tory - czyli na śniadanko jakieś białko ( jajeczko z awokado + chlebek żytni, kiełki, pomidorek i herbata) , na drugie pogryzę marchewkę i jabłko, na obiad mam upieczony kawałek łososia z warzywami, na kolację..się wymyśli jakąś sałatkę.
Zaraz będę siedzieć nad przepisami, bo jutro muszę kupić jakieś mięso. Mam jeszcze parę papryczek i bakłażana ( były ostatnio w promocji) i coś z nich upichcę :)
Kupiłam tego łososia w Biedrze - kupuję filety po ok 300 g ( 15 zł) raz na tydzień. Do tej pory zawsze kupowałam w Lidlu i muszę przyznać, że Lidl wygrywa pod względem jakości rybek. Jutro kupię też mięcho. Jakiś czas temu kupiłam tam filet z indyka ok. pół kilo - zamroziłam i w razie potrzeby wyjmowałam jakiś odłamek. Spoko, bo na długo mi samej starczyło - bo np. dodatkowo wpadły mi filety z kury, gdy robiłam rosół dla rodziny itd. Staram się wykorzystywać wszystko i nie marnotrawić jedzenia. Kiedyś było tak, że kupowałam warzywa, nic z nich nie robiłam, potem zapychałam się czymś kupionym na szybko, bo przecież nic nie mam do jedzenia i w taki sposób traciłam pieniądze..a zdrowe jedzenie wyrzucałam do kosza..
Staram się odzwyczaić od słodyczy. Niestety mam problem z cukierkami. Czekolady kupuję już tylko powyżej 70% i jem rzadko - starcza na ok 2-3 tygodnie!!! Za to cukierki..ktoś poczęstuje, a tu sobie kupię kilka na wagę a tam coś.. nie słodzę napojów, wyrzuciłam nawet miód, żurawinę podżeram bardzo okazyjnie..walczę z tym cukrem..tylko trochę taka walka z wiatrakami.. Obok mnie siedzi koleżanka - szczuplutka, drobniutka, ale kocha czekoladę.. i codziennie mówi o czekoladzie, cukierku, batonie.. Jak mam dobry dzień, to oddaję jej, to co mi słodkiego wpadnie, ale bywa i tak, że pochłonę, to co jest.
Jeżeli kochacie Bounty i chcecie zdrowszą wersję, to polecam poniższy link:
http://kingaparuzel.pl/blog/2016/03/batony-kokosow...
Ja zrobiłam bez miodu, bo zwyczajnie o nim zapomniałam - są zapychające i pachnące Bounty czyli kokosem, plażą, wakacjami..
Dziękuję za wsparcie!
angelisia69
4 maja 2016, 03:14babeczki jaglane zrobilam tak :ugotowana jaglana+banan,zblendowalam,dodalam slodzik i ta mieszanka wypelnilam foremke do polowy na to budyn i zakrylam reszta kaszy.potem do piekarnika na jakies 15min i tyle ;-)
ellephame
3 maja 2016, 21:56Mnie też czasami napada na coś słodkiego :) Dzięki za przepis. Trzymam kciuki by powrót na zdrowe jedzonko sie udało. Buziaki xx