Dziś zrobiłam cos dla mnie nietypowego. Ogólnie nie znoszę ćwiczeń, nudzą mnie, a do tego pod tym względem jestem totalnym leniem. Ale raz na jakis czas (uściślijmy: baaaardzo rzadko) mam tzw. "zryw". No i właśnie dziś ów dzień nastąpił. Jakiś miesiac temu kupiłam sobie płytę z ćwiczeniami cardio i dzis, korzystajac z tego, ze mąż wyjechał, postanowilam sprawdzić (niezbyt zresztą chetnie) co to takie;)
Myslalam, ze takie tuptanie w miejcu przez pół godziny nie moze byc trudne....
JAKZE SIE MYLILAM!!!!
Po kilku minutach myslalam, ze padne!! Sapiąca, czerwona, spocona, wyłączyłam obiekt mego zmordowania z nieukrywana odrazą, usiadłam, ochłonęłam i stwierdziłam, ze to mi sie podoba!!!!
Jutro spróbuje jeszcze raz (twardym trza byc, nie miętkim) tylko musze sobie jakies obuwie sportowe skombinowac, bo na bosaka na dywanie ledwo zakrety łapałam!!
Także trzymajcie za mnie kciuki!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MllaGrubaskaa
21 marca 2012, 20:44To życzę takich zrywów codziennie.
franczeska85
21 marca 2012, 19:47Oby było jak najwięcej takich zryWuw ;)))))