Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po wczoraj...


No dobra, przyznaje sie...
POŻARŁAM WCZORAJ DWA PĄCZKI!!! 2!!! a miał być najwyżej 1...

No,ale coż, była okazja to był pączek,nie?
Za to staralam sie wczoraj i dzisiaj mniej zjesc, wiec moze tragedii na wadze nie bedzie.

Poza tym dowiedzialam sie, ze siostre wypuszcza ze szpitala dopiero w niedziele i jestem strasznie niepocieszona z tego powodu, bo myslalam, ze wyjdzie najpozniej jutro! Siostra mowi, ze mała ssie cyca jak szalona i śmiejemy sie, ze z tym to sie chyba akurat w ciocie wdala (czyli we mnie), bo moja siostra była strasznym niejadkiem:))
Waga na razie nie rośnie, wiec nie jest źle tylko ze jutro sie wybieram do rodziców, a tata juz zapowiedzial, ze usmazy pączki! Nie smażył w tłusty czwartek, bo stwierdził, ze i tak nie mialby kto tego jesc. A jak mu powiedzialam, ze nie moge jesc paczkow, bo jestem na diecie to powiedzial, ze na pewno mi nie zaszkodza:) A potem mi mowia, ze gruba jestem :)
I JA SIE TERAZ PYTAM: GDZIE TU SENS, GDZIE LOGIKA??!!

i nie wiem co zrobic, bo zostalabym dluzej, ale wtedy moja diete szlag trafi, a tego bym nie chciala.
No coż, bede sie starala;)
  • franczeska85

    franczeska85

    17 lutego 2012, 22:40

    Powodzenia !!! Trzymaj się. Dzielnie :)))))

  • Licja20

    Licja20

    17 lutego 2012, 18:01

    ja bym juz sobie darowala jedzenie paczkow po tlustym czwartku :p 2 paczki to nic ja zjadlam 8 :D pozdrawiam ;)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    17 lutego 2012, 16:46

    Też zjadłam , i to więcej . Następny pączek za rok.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.