Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Proud of Myself


Usiadłam sobie wieczorem po traningu i zaczęłam się zastanawiać skąd mam tą  siłę w sobie na ćwiczenia. Dlaczego ją mam teraz.? Dlaczego nie było jej kiedyś? Skąd ta wytrwałość u mnie skoro zawsze starałam się byc z dala od diet i cwiczeń?
 Akceptowałam siebie taką jaka jestem. Teraz wszystko jest inaczej. Dbam o siebie 50 razy bardziej niż kiedyś. Zaczęłam interesować się modą, do czego kiedyś nie przywiązywałam zbytnio uwagi. Motywuje się, cieszę z niewielkich jeszcze efektów, ćwiczę nawet po bardzo cięzkim dniu zamiast położyć się wcześniej spać i odpocząć. 
Wszystko jest inne. I
naczej patrzę na pewne sprawy związane z wlasnym zyciem,
zmienily sie moje poglady na otoczenie i ludzi. 
Stałam się pogodniejsza, mniej sie denerwuje ( a były okresy kiedy w dzień potrafiłam denerwować się pary razy i to bardzo mocno ), więcej w moim życiu jest radości niż smutku.
W końcu zrozumiałam, że też mogę, że potrafię być silna i potrafię walczyć nawet o upragniona sylwetkę . 
A teraz czas na trening :) 
Miłego Dnia :)
  • piatek55

    piatek55

    9 lutego 2014, 12:44

    Ach te cudowne endorfiny pochodzące z ćwiczeń ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.