Jakas jestem podlamana, nie wiem co mam robic, rozumiem ze w diecie przydaje sie jeden dzien zwiekszenia kalorii dla podkrecenia przemiany, ale kurde ja wczoraj zjadlam z 2000kcl czyli z 800 za duzo a nie 200:) nie wiem
Ale sie ciesze z tych 57,7, hehe zmienilam pasek bo po wycieczce mi si enie chcialo od razu;p po tyg nadszedl czas cofnac sie troche:)
Moze ktoras z Was miala podobna sytuacje,prosze o jakies rady, albo racjonalne wytlumaczenie tego co sie dzieje z moja waga!!! Z gory dziekuje za wszystkie komentarze jestescie najlepsze!!!!!
Udanej soboty!!!!!!!
Bobolina
29 maja 2011, 00:52hmm kochana, nie mam pojecia co sie dzieje..dziwne to wszystko.. waga Cie testuje i tyle, musisz wytrzymac :D moze ten wzrost jest spowodowany gromadzeniem sie wody w organizmie? a spadek zwiekszeniem sie przemiany materii? podobno wino przyspiesza metabolizm ;>
SelfishBitch
28 maja 2011, 23:33hehe moja zasada byle do piątku xD po 2 pierogach waga ci podskoczyła? ciekawe. bo taka jest prawda im bardziej człowiek chce i się stara tym mu nie wychodzi.^^
Innocent..Angel
28 maja 2011, 15:10Moje przedmówczynie mają rację;) ważąc się zbyt często wpędzisz się tylko w paranoję. Najlepiej raz w tygodniu się ważyć, rano, na czczo, i będzie po kłopocie ;) zobaczysz :) a tak btw. zazdroszczę Ci tej Twojej wagi. Chciałabym ważyć tyle co Ty ;) Na pewno wyglądasz już dobrze :) Ja przy 59kg i przy takim samym wzroście czułam się najlepiej ;)) Trzymaj się :*
ravka83
28 maja 2011, 14:56DESPERATKA ma rację :)) Waż się raz na tydzień. I mierz, tym bardziej, że ćwiczysz i spalasz tłuszcz, więc i boczki stają się mniejsze ;) Nie jedzenie nie zawsze spowoduje spadek wagi. Ja im mniej jem ( z braku czasu ostatnio ;/) , tym mniej chudnę :P
desperatka116
28 maja 2011, 13:43kochana waga jest głupia:) może pokazywać w ciągu dnia nawet 3 kg więcej, nie warto się nią sugerować. Ja tam wyrzuciłam wagę, teraz patrzę na cm :)