Skoro waga od maja się utrzymuje, chwilami miałam 55, jednak już wystarczy... Oczywiście nie uciekam z Vitalii, gdyż teraz pozostaje jej monitorowanie, aby nie osiąść na laurach trzeba troszkę wzmocnić mięśnie i co jakiś czas sprawdzać czy nie leci w górę... W okolicy mej znowu moda na diety cud porady dietetyczne, dziewczęta chudną w bardzo szybkim tempie, zobaczymy jednak na jak długo im tak zostanie, myślę, że mimo wszystko zbyt się forsują a efekt dżodżo tylko czyha na takie okazje, jednak życzę wszystkiego najlepszego ;)
Wklejam fotki z moim brzuchem, na który przestaję już narzekać i zaczynam cieszyć się życiem, gdyż jest ono za krótkie na zmartwienia z byle powodu,
Pozdrawiam kochane!!!! :):):)
Charlee
25 października 2012, 20:42Ćwiczyłam z nią raz w tygodniu 19 min bo wiecej nie dawałam rady . Od tego tygodnia zaczynam troszkę więcej bo są za mną już 1x16min i 2x 19 min Skalpela :))
eti1985
28 sierpnia 2012, 11:47Matko ile ja bym dała żeby taką wage zobaczyć na wyświetlaczu tej mojej :) masz ładną proporcjonalną figurę - troche ćwiczeń i będzie git :)