Tak więc zamierzam wreszcie zmienić swoje życie. Koniec z obijaniem się i odpuszczaniem. Muszę i będę wytrwała. Mimo że mam trochę do zrzucenia kg to zamierzam uwierzyć w siebie i być bardziej pewną siebie kobietą. Brakuje mi tego do szczęścia mam nadzieję że dodacie mi sił :)
Od 1 marca ruszam z lepszym gotowaniem według rozpisanych zdrowych posiłków. Ruch na zewnątrz to jednak muszę poczekać na lepszą pogodę :) Ale wtedy też będę potrzebować waszego wsparcia :*
Postaram się was informować o swoich zmianach :)
liberteee
25 lutego 2016, 14:44no to wielkie zmiany się szykują :) Wytrwałości i koniecznie zrób pomiary żeby sprawdzać jakie są efekty :) Waga nie odzwierciedla Naszej pracy :)
ewka940
25 lutego 2016, 17:20tak zrobię pomiary :) Moim efektem końcowym ma być pozbycie się oponki i zarys mięśni a żeby to osiągnąć trzeba spalić trochę:) Dzięki za wsparcie.
angelisia69
25 lutego 2016, 13:41to dzialaj wszystko w twoich rekach!!A akceptacja siebie mysle ze bedzie z czasem przychodzic jak zaczniesz zmieniac nawyki i widziec efekty w lustrze.Ruch jak narazie w domku,jest pelno cwiczen na YT,wazne zeby zlapac bakcyla i byc regularna.
Xylie
25 lutego 2016, 09:53Masz szczęście że wiele do zrzucenia nie masz. Tak jak planujesz, poprawa nawyków żywieniowych i odpowiednie ćwiczenia i osiągniesz cel na resztę życia :) tylko proszę, nie jedz za mało żebyś sobie metabolizmu nie zepsuła :) będzie dobrze, trzymam kciuki!
ewka940
25 lutego 2016, 10:06ja mam problem że jem za dużo :( o ile na śniadanie spoko tak z obiadem mam problem że ładuję na talerz a potem okazuje się że się objadłam.
Xylie
25 lutego 2016, 10:09Przybyj piątkę, mam to samo. Do jakiejś 15 moja dieta jest idealna a później laduje w siebie jakbym nie jadła kilka dni :/
nihilll
25 lutego 2016, 09:34hihi no no czekamy na wpisy w pamiętniku. polecam zrobić pomiary i wpisać je w tabelę vitalii, pod koniec marca zrobić ponowny pomiar i zobaczyć efekty. trzymam Cię za słowo.
ewka940
25 lutego 2016, 09:42Obiecuję że zrobię do końca tego tygodnia tylko muszę zapisywać w którym miejscu mierzę bo potem nie pamiętam :)
FitMamaNadii
25 lutego 2016, 09:10Trzymam kciuki :)
ewka940
25 lutego 2016, 09:39ha dzięki :) już wymyśliłam obiad na dziś : makaron Pastani z szpinakiem + ser biały+ sos z mleka,łyżki mąki , szpinak rozdrobniony, sól