@ czai się gdzieś za rogiem... dopadło mnie jakieś typowo babskie PMS - wszystko mnie wkurza, bez kija to lepiej nie podchodzic he he he na dodatek brzuch zrobił się jakiś dziwny - napęczniały jak balonik, chociaż zazwyczaj, pomimo 3 ciąży, nie narzekam na niego, bo jest całkiem, całkiem...
nie zamierzam wchodzic na wagę przez najbliższych kilka dni, bo wrednota jedna taki wynik mi dzisiaj rano pokazała, że się na nią obrażam!!!!!!!!! a niech se stoi w koncie!!!! jeszcze jej pokażę kto tu rządzi!!!!!!!!!!!!
aniii7
20 listopada 2010, 18:16Mnie też moja wkurza! Wszyscy mówią: Aniu jak ty zeszczuplałaś, a waga stoi jak w słup soli zaklęta! Nic się nie rusza! Mnie @ się już kończy, więc mam nadzieję, że i waga pójdzie w dół! Mnie też dzisiaj wszystko wkurza, w pracy jestem, telefony nie działają, bo telekomunikacja wdraża nowy system, maestro chce dzwonić w Polskę, a tu nikt do nas dodzwonić się nie może i my też nie. Na błękitnej linii automat powiedział, że przepraszają za utrudnienia, naprawa potrwa do poniedziałku. No żesz Ty, do pn! A co jutro? Jak mam przyjmować rezerwacje? Jak ludzie mają się dodzwaniać do nas? Spać mi się chce, nie wyspałam się, bo co ja mogę w weekend robić? - imprezowałam bez alkoholowo, a rano trzeba było wstać do pracy :)))
meredith23
19 listopada 2010, 01:54uszy do gory pms minie sliczna:)
awh32
17 listopada 2010, 15:52oj to chyba coś nie tak jest w powietrzu :) bo ja mam to samo. nie dość ze humor do kitu to jeszcze waga i wymiary do góry a ćwiczę po 1.5 h dziennie
Haydi
17 listopada 2010, 08:14Ja też mam typowe pMS masakra ;p hehe
paskudztwoo
17 listopada 2010, 07:46ja wczoraj tak miałam, rzucałam przedmiotami, byłam wsciekła i nieuprzejma, wrrr
bojamamcel
17 listopada 2010, 05:50Z każdy dniem bliżej celu:)