Dziś dieta okej, może nawet za dużo tych owoców, bo mam jakiś wzdęty brzuch teraz :(
Z aktywności 2 wfy-na jednym bieganie, drugi gra w dwa ognie Teraz ok.40 minut marszobiegu.
Muszę dać sobie takiego kopa, jak na początku wakacji. Bo ja wiem,że chce jeszcze schudnąć, mam jakąś motywację,ale nie TAKĄ, jak kiedyś. A prawdę mówiąc, może nie jest źle, ale mam jeszcze za dużo tłuszczu na ciele :P A chcę być laseczką ;d Posiedzę dziś, pomyślę, i mam nadzieję,że jutro już jak najlepiej! Nie ma co, 13kg (teraz może nawet więcej) to nie jest mała liczba, trzeba trochę powalczyć! Może spokojniej,ale jednak, żeby ten kg tygodniowo spadał chociaż..
No cóż.
A Wy jak się motywujecie? Nie mam na myśli zdjęć, bo to ostatnio nie działa.. ;)No cóż.
Pozdrawiam, walczmy :) :)
pina1122
6 września 2013, 21:07Wszyscy piszą że jak się chce aby znikał kg tygodniowo trzeba jeść 1000 kcal dziennie ... ale dla mnie to jak głodówka bo przeżyłam to żeby mieć te 58 kg i już więcej nie chcę ... na razie utrzymuje nie jedzenie tłustych rzeczy ... A mnie motywuje to jak idę do lodówki w domciu to widzę grubą babę na lodówce przyczepioną iiii.... już szybciutkim kroczkiem sięgam tylko po owocka i uciekam ... Oczywiście napawam się zdjęciami innych laseczek i wstawiam na pamiętnik ... I tak sobie myślę że na pewno jestem bliżej do lepszej sylwetki niż te kobietki które siedzą na kanapie i mówią : " Od jutra "
MusingButterfly
5 września 2013, 23:16Ja np. motywuje sie tym ze jak pojde na zakupy bede mogla kupicco chce a nieto co pasuje ;)
Oleksandraaaa
5 września 2013, 22:11ja myśle o sobie jako chudej dziewczynie, z przystojnym chłopakiem przy sobie, z usmiechcem na twarzy i pewnością siebie :)
Olaa92
5 września 2013, 22:07Wyobrażam sobie siebie z nową figurą, z ogromną pewnością siebie, pozbawioną kompleksów na jej punkcie :) I myslę, że kolejne ciastko ani kostka czekolady nie przybliżają mnie raczej do tego celu :)):)
rroja
5 września 2013, 22:04"żeby ten kg tygodniowo spadał chociaż.. " 1 kg tygodniowo to już dużo! na początku odchudzania tak leci, ale potem to i pół kg na tydzień jest okej, zdrowo i bezpiecznie :)
rroja
5 września 2013, 22:04"żeby ten kg tygodniowo spadał chociaż.. " 1 kg tygodniowo to już dużo! na początku odchudzania tak leci, ale potem to i pół kg na tydzień jest okej, zdrowo i bezpiecznie :)