Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przebudzenie (??)


Okej, dawno nie pisałam, ale to nie jest ważne:P
Ogólnie to czuję wstyd. Kompletne dno.
Przez cały czas jako tako trzymałam się diety, tj. nie jadłam białego pieczywa, słodycze bardzo ograniczałam itd. Ale od kilku dni na legalu bułki, masło, słodycze.. Ale prawdziwy wstyd poczułam dopiero dziś, kiedy to mama wyszła z domu, na zakupy, ja zobaczyłam ciastka, wyciągnęłam je i jem-.- Mama się wróciła,ja szybko chowam ciastka, zauwazyła.. Nie było żadnej awantury ani nic. Ale czuję się okropnie. Nie dośc, że powinna, ba.. ja muszę ograniczyc spożywanie m.in. słodyczy, to je jem i jeszcze jak jakiś dzikus wyszukuję je pod nieobecnosc domowników. Coś jest nie tak, i to bardzo nie tak. Po tym jednym dzisiejszym ciastku nie ruszyłam już ani jednego. Z tym myślę,że dam radę, teraz jeszcze pieczywo.
Idę cwiczyc, ogarniam się. Jutro rano biegam.

:)
  • Domczi1995

    Domczi1995

    25 sierpnia 2012, 00:36

    Jak przestaniesz jeść słodyczę, to z czasem się przyzwyczaisz i już nie będziesz miała takie ochoty na ich jedzenie ; ) Ja tak miałam z jedzeniem po 18, teraz jest do dla mnie normalne i nie jestem głodna ; )

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    25 sierpnia 2012, 00:10

    Poziom cukru powinien byc w organizmie na jednakowym poziomie, jesli Ty regularnie wcinasz od paru dni slodycze to organizm sie ich domaga i to mnie wcale nie dziwi, mozg chce tyle samo cukr ile dostal wczesniej. Niestety zeby przestac je jesc musisz sie zmusic, obnizyc poziom cukru. Po tygodniu bedzie lepiej. Jak Ci sie chce slodkiego to myj zęby - zmienia to ph w ustach, albo jedz owoce. Ale zgadzam sie, jak juz wyszukujesz slodycze, ba! chowasz w panice przed mama bo akurat Cie zlapala, to dobrze nie jest :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.