Dla mnie nie początek bo w weekend szkoła, no ale nic, za tydzień wolne :)
Dzisiejsza waga na czczo - 61,4 :D Chociaż przygotowana jestem na to że jutro po dzisiejszej ilości cukru to chyba znowu poszybuje w górę :P
Piątek 5.12.2014
7:30 śliwki i woda ze śliwek
8:40 kawa czarna z imbirem i cynamonem
9:20 ser biały, 2 łyżki oliwek, 1/3 ogórka świeżego, pół szklanki maślanki naturalnej + mieszanka z pestek. Pyszności :)
11:20 4 jogurty z marakują (580 g) :D były pyszne
12:30 3 mandarynki
15:00 ser biały przygotowany jw.
17:00 pozwoliłam sobie na mały rarytas - grzanki z ciemnego pieczywa z domowymi powidłami, pestkami dyni, siemieniem lnianym i otrębami, niam niam :) miałam skończyć na dwóch, ale zaraz potem zrobiłam kolejne dwa :P
20:30 bieganie 7 km :D hurra coraz lepiej idzie, bez przerwy :) i 500 kcal poooooszłoooo!
22:00 jabłko
23:00 woda ze śliwek i śliwki :)
cytrynkaa
5 grudnia 2014, 23:29Dobrze Ci idzie... :) super że biegałaś:)