Smutno tak jakoś ... w odchudzaniu się trzymam, chyba nawet dobrze mi idzie ... smutno jakoś tak wewnętrznie ... Troszkę mi się porobiło w życiu rodzinnym, osobistym i święta będą samotne ...
Dostałam prezent w pracy w podziękowaniu za zorganizowanie Christmas Party. Winko, herbatkę i piękną kartkę. Miło mi się zrobiło ... Praca to jest to, co mnie trzyma zawsze w pionie nawet gdy jest bardzo źle.
Kolejne cm mi poleciały, waga nie wiem. Nie ważyłam się. Boli mnie też bark od soboty, chociaż w sumie już trudno stwierdzić czy to bark czy już ręka. Wszystko chyba ;) najgorzej jest mi ulokować się do snu. To jest taki ból porównywalny z tym, gdy śpimy w jakiejś dziwnej pozycji i następnego dnia nas "ciągnie". Tyle, że dzisiaj jest już czwartek i nie ma poprawy. Chyba jakąś maść zakupię.
nitka67
19 grudnia 2019, 18:31To moze byc rwa barkowa....lepiej od razu isc do lekarza, bo jak sie rozhula bol to bedzie dopiero masakra....przerabialam kilka razy i jak tylko przeczytalam jak sie czukesz to od razu zaswiecila mi sie lampka rwa!
Ewa_1984
19 grudnia 2019, 20:27😯 nie spodziewałam się, że to coś aż tak poważnego może być ...
nitka67
19 grudnia 2019, 22:47Daj znac jak zdrowko. Nie czekaj i idz do lekarza. Trzymam kciuki. Papap
Alladynaa
19 grudnia 2019, 17:29Do świąt jeszcze kilka dni może coś zmieni się na dobre. Nie smutaj się ☺ Fajnie że zostałaś doceniona w pracy.
kaba2000
19 grudnia 2019, 17:05W życiu czasem bywają takie ciężkie momenty.Przykre to że akurat w Święta.Ale los lubi być przewrotny i bo burzy znów zaświeci słońce.Trzeba w to wierzyć.To miły prezent miałaś.Gratuluje spadków.Trzymaj sie;)