Nie mam pojęcia co jest z moją wagą, spada jakby chciała a nie mogła. Nawet nie przesuwam paska, bo jutro może się okazać, że waga znowu wzrosła. Dużo ćwiczę, dietę też trzymam i nic z tego nie pojmuję. Tak chciałam na urodziny osiągnąć swoją wymarzoną wagę.
A dzisiaj poćwiczyłam sobie skalpela, 10 min na skakance i godzinę hula hop.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
KropelkaRosy
16 lutego 2013, 20:48Te ostatnie kiloski najtrudniej zgubić! Wiem coś o tym:) Miłej niedzieli!